Im starsze, tym lepsze?
Istnieją różne wyznaczniki jakości wina, jego walorów degustacyjnych, a także ceny. Bardzo często najdroższe wina osiągalne na rynku w stosunkowo niedużej ilości to wina bardzo stare.
Część winiarni celowo leżakuje je przez długi czas i na przykład po 10 lub 15 latach kieruje do sprzedaży. Niejako na dzień dobry każda z butelek staje się towarem luksusowym, który występuje w niedużej ilości, więc automatycznie jest droższy.
Premiera takich starych win staje się sporym wydarzeniem w branży, które przyciąga uwagę koneserów z całego świata. Zakup choćby jednej butelki jest wówczas wyzwaniem, a dla wyrównania szans (i przy okazji maksymalizacji zysków) organizuje się specjalne aukcje.
Dziś można je swobodnie przeprowadzać przez internet – wcześniej takich możliwości nie było, więc miłośnicy dobrych win z zasobnym portfelem pojawiali się w winiarni, aby wziąć udział w licytacji. Czy jednak wiek wina wystarczy, aby jego jakość była wysoka? Nie ma tutaj zasady, bo wiele zależy od warunków w jakich przebiega proces leżakowania.
Gdy pojawią się czynniki niepożądane, wino może negatywnie zaskoczyć. Przed podjęciem decyzji o sprzedaży takiego wina należy zdegustować daną partię.
Zajmują się tym sommelierzy zatrudniani przez poszczególne winiarnie, które dbają o to, aby jakość ich wyrobów była jak najwyższa. Generalnie takie praktyki są normą przed wypuszczeniem z winiarni każdego trunku, również tego z regularnej oferty.
W ten sposób można mieć pewność, że w ręce klientów trafi znakomite wino, które ma doskonałe walory smakowe, aromatyczne i wizualne.